Co roku w programie Millennium Docs Against Gravity pojawia się wiele filmów lekkich, zabawnych i ironicznych, które komentują rzeczywistość z przymrużeniem oka. Ich twórcy podążają śladami niecodziennych bohaterów, towarzyszą im w szalonych wyprawach i odkrywają dla świata ich oryginalne zainteresowania oraz pasje. Oto pięć spośród wielu feel-good movies z tegorocznego programu festiwalu.
Hybrydowy 18. Festiwal Filmowy Millennium Docs Against Gravity odbędzie się w tym roku w dniach od 21 maja do 20 czerwca. Od 21 do 30 maja potrwa część kinowa wydarzenia w siedmiu polskich miastach (Warszawie, Wrocławiu, Gdyni, Poznaniu, Katowicach, Bydgoszczy i Lublinie), następnie od 3 do 20 czerwca na platformie mdag.pl publiczność będzie miała okazję zobaczyć wybrane filmy z programu w ramach części online. Mecenasem festiwalu jest Bank Millennium.
Prawdziwe królowe szachów: „Chwała królowej” (Glory to the Queen), reż. Tatia Skhirtladze, Anna Khazaradze
Ich historie są w stanie przyćmić nawet „Gambit królowej”. Nona Gaprindashvili, Nana Alexandria, Maia Chiburdanidze i Nana Ioseliani to cztery legendarne szachistki z Gruzji, które podczas zimnej wojny zrewolucjonizowały szachy kobiet na całym świecie i stały się radzieckimi ikonami emancypacji. Film portretuje ich obecne życie, jednocześnie odkrywając ich olbrzymie dziedzictwo. Chociaż grały razem w drużynie olimpijskiej ZSRR, były również dla siebie trudnymi przeciwniczkami, a przy wspólnym stole nie siedziały od ponad ćwierć wieku!
Podróże na lądzie i… w głąb ziemi: „W drodze do Samarkandy” (Pozzis, Samarkand), reż. Stefano Giacomuzzi i „Kosmos garażu” (Garage People), reż. Natalija Yefimkina
Bohater filmu „W drodze do Samarkandy” wyrusza w drogę na lądzie, żeby spełnić swoje marzenie i zobaczyć Samarkandę. Za to pasjonat kopania, który jest jednym z bohaterów „Kosmosu garażu” od lat drąży kolejne kondygnacje podziemnego „pałacu” pod swoim garażem. Każdy z nich jest fascynujący na swój sposób.
73-letni Alfeo Carnelutti, bohater „W drodze do Samarkandy” przez wszystkich znany jako „Cocco”, jest jedynym stałym mieszkańcem włoskiego Pozzis. Cocco jest więc pustelnikiem, odsiedział 10 lat w więzieniu za morderstwo i cierpi na chorobę Leśniowskiego-Crohna. Postanawia wyruszyć w podróż do Samarkandy w Uzbekistanie, zwanej „kamiennym miastem”. Jedzie Harleyem-Davidsonem z 1939 roku, starszym niż on sam. Ma do pokonania 6500 kilometrów trasy, która nawet dla dwudziestoparolatka byłaby sporym wyzwaniem. Film dokumentuje tę wyjątkową podróż, której nie da się zaplanować, bo jest wyprawą w nieznane.
Dla odmiany wśród surowego krajobrazu Murmańska stoją rzędy rdzewiejących garaży, w których kryją się oszałamiające wszechświaty. Natalija Yefimkina w filmie „Kosmos garażu” obserwuje osobliwych twórców tych zamkniętych kosmosów z niepozbawioną humoru czułością, przywołującą na myśl „Spotkania na krańcach świata” Wernera Herzoga. Garażowe uniwersa, choć zupełnie odrębne, przenika ta sama tęsknota za innym światem: jedni z sentymentem wspominają dawne czasy, kiedy „wszystko było łatwiejsze”, zaś inni marzą o wyjeździe do Warszawy, Pragi czy Petersburga.
Miłośnicy popkultury: „Cannon Arm. Król zręcznościówek” (Cannon Arm and the Arcade Quest), reż. Mads Hedegaard i ,,W Centrum Komiksu” (Comic Book Shop), reż. Maciej Bierut
Komiksy i flippery - dla jednych słodkie wspomnienie dzieciństwa, dla innych całe życie. W dwóch niezwykłe przewrotnych i zabawnych filmach można odnaleźć o wiele więcej niż tylko historie szalonych pasji. Bohaterowie opowiadają o życiu, marzeniach i tym, co są w stanie zrobić, żeby nie rezygnować z tego, co najbardziej ich w życiu cieszy.
W małej kopenhaskiej piwnicy znajduje się Bip Bip Bar – oaza pełna starych gier na automaty i ich fanów. Kim, znany jako Cannon Arm, jest legendą sceny tych klasycznych gier. Poznajemy go, kiedy postanawia pobić rekord świata i grać nieprzerwanie w „Gyruss” przez 100 godzin. W przygotowaniach do przedsięwzięcia pomaga mu grupa równie ekscentrycznych jak on przyjaciół. Reżyser „Cannon Arm. Króla zręcznościówek” nie stroni od nawiązań do kultury lat 80. XX wieku, sięgając nie tylko do starych gier i filmów, ale też muzycznych hitów, które ubarwiają ścieżkę dźwiękową.
Z kolei reżyser Maciej Bierut odwiedza w swoim filmie kultowe Warszawskie Centrum Komiksu. To najstarszy sklep z komiksami w Polsce, prowadzony nieprzerwanie od początku lat 90. XX wieku. Kuba wraz z ojcem oddają się swojemu miejscu z taką pasją, że już dawno zyskało miano legendarnego. Centrum Komiksu ma tak bogatą historię, że na jej kanwie film przygląda się przemianom rynku wydawniczego w Polsce. Poznajemy wszystkie odcienie tego barwnego świata. Humorystyczna kronika kultury komiksu w Polsce pokazana przez pryzmat kultowego sklepu zawiera w sobie także bardzo ciekawe historie stałych bywalców.
18. Millennium Docs Against Gravity odbędzie się w formie hybrydowej - w kinach w siedmiu miastach od 21 do 30 maja (Warszawie, Wrocławiu, Gdyni, Poznaniu, Katowicach, Lublinie i Bydgoszczy), a następnie online na platformie mdag.pl od 3 do 20 czerwca.
Przypominamy także, że nadal trwa sprzedaż karnetów na warszawską edycję festiwalu w kinach. Karnety w cenie 250 zł dla siebie lub na prezent można kupić przez stronę festiwalową mdag.pl oraz przez strony goingapp.pl, empikbilety.pl. Karnet można kupić także stacjonarnie w salonach Empiku.